otworzyć oczu, by spojrzeć na potomka.
niemowlę umyto i zawinięto. Morgiana przełknęła kubek gorącego mleka z miodem i
ziołami tamującymi krwawienie i obecnie leżała bez aktywności, wy...
Czytaj dalej...
pierwsza urodzi syna diuka Kornwalii?
Igriana nie zwracała na dziewczynę uwagi; Gorlois miał innych synów bękartów, jeden z
nich był z nim nawet teraz, w obozie najmocniejszego wodza, księc...
Czytaj dalej...
...
Czytaj dalej...
Morgiana zaśmiała się zmieszana.
– W przyszłym m-cu o owej porze pokażę ci je.
– Czy przyniesie ci je Panna Wiosna?
– da się tak powiedzieć – odparła, uśmiechając się mimo woli...
Czytaj dalej...
robili, to praca na polu i troska o zebranie tylu plonów, by wystarczyło im jadła, żeby
utrzymać się przy życiu. Nie do pomyślenia było, by diabeł miał się zajmować takimi ludźmi,
jeÅ...
Czytaj dalej...
kwiatów, bladych w świetle księżyca. Zapach jabłoni był świeży oraz miły Igrianie, dla której
odory miasta były okropne: psy oraz panowie załatwiali tu swe potrzeby bezpośrednio na kami...
Czytaj dalej...
na dworze.
– Zadziwia mnie, że to mówisz – powiedziała Morgiana. – Słysząc, jak piejesz z
zachwytu nad cnotami mego krewnego, Lancelota, myślałam, że uważasz, iż nikt nie może
byÄ...
Czytaj dalej...
Gdyby w tym punkcie Morgiana dysponowała przy sobie armatę, zabiłaby Uriensa. Przyszedł tu,
by ją wspierać, a obecnie w taki sposób ją opuścił?
– Morgiano, skoro tak cię to martwi – ...
Czytaj dalej...
przepraszam za każde słowo, które powiedziałam! Błagam, wybacz mi... błagam...
ObjÄ…Å‚ jÄ… ramionami.
– Ty też musisz mi wybaczyć, moja droga pani. Rozumiem teraz, że szczególnie cię
...
Czytaj dalej...
taki nie dorośnie. A rycerze to w dużej grupie chrześcijanie, odrzuciliby Gwydiona ;
jego rodzaju, kazirodztwo to między nimi wielki grzech.
– Nie znają się na rzeczach świętych.
– Ocz...
Czytaj dalej...